niedziela, 17 lipca 2011

Bóle głowy-samoistne

Na samoistne bóle głowy cierpi sporadycznie większość ludzi. Stanowią one ok 80% wszystkich bólów głowy naszej populacji.
W związku z ich dominacją w naszym życiu codziennym, przybliżamy je czytelnikom aby wiedzieli że z terapeutycznego punktu widzenia wymagają przede wszystkim zdrowego stylu życia.
Aktualna klasyfikacja medyczna bólów głowy wyróżnia bóle pierwotne (samoistne) i wtórne (objawowe) oraz neuralgie nerwów czaszkowych, ośrodkowe i samoistne bóle twarzy.
Bóle samoistne głowy (czyli te które zdominowały ludzkość)  podzielono na 4 kategorie:
>>> ból głowy typu migrenowego
,
Migrena jest chorobą rzadszą, występuje max u 15% populacji, głównie kobiet (4 razy częściej niż u mężczyzn).  
Jednakże dotyczy aż 1/3 kobiet w wieku 20 – 40 lat !
migrenaJest bólem napadowym występującym zwykle z częstością 1-4 razy w miesiącu lub częściej. Trwa od kilku godzin nawet do 3 dni. Kryterium diagnostyczne dla tego typu bólu to: co najmniej 5 napadów bólu o charakterze pulsującym, po jednej stronie głowy, nasilającego się przy zwykłej aktywności fizycznej, z towarzyszącymi  objawami dodatkowymi: nudnościami, wymiotami, nadwrażliwością na hałas i światło trwającymi od 4 godzin do 7 dni. Pacjent w napadzie migreny bardzo cierpi nie tylko z powodu bólu ale także objawów dodatkowych. Migrena z łagodnymi objawami towarzyszącymi (nudności, wymioty) wymaga leków przeciwbólowych i przeciwwymiotnych podawanych czasami inną drogą niż doustna. Według statystyk, po specjalistyczną pomoc lekarską  zgłasza się zdecydowanie więcej osób miewających migreny, niż cierpiących na bóle typu napięciowego – do których chorzy przyzwyczajają się.
Istnieją trzy „ścieżki terapeutyczne” w leczeniu migrenowych bólów głowy:
Pierwsza to leczenie doraźne w którym stosuje się diklofenak, ibuprofen, naproksen, meloksykam, ketoprofen, nabumeton lub metamizol. Dostępne są także nowsze, silniejsze leki. Leki te można stosować max 2 dni w tygodniu, by nie dopuścić do wystąpienia bólów głowy wskutek nadużycia leków. W migrenie przewlekłej ból głowy pojawia się przez co najmniej 15 dni w miesiącu, a przez co najmniej 8 dni ból ma obraz migreny. Lekami z wyboru w napadach migreny o średnim i dużym natężeniu są tryptany (sumatriptan, zolmitriptan, rizatriptan, eletriptan).
Drugą ścieżką terapeutyczną
 jest profilaktyka polegająca na przyjmowaniu leku codziennie, czasem 2-3 razy dziennie, niezależnie od istnienia bólu głowy, w celu zapobiegania mu lub chociaż zmniejszenia częstotliwości występowania. Profilaktyka mająca zmniejszyć częstość napadów, powinna być podejmowana u pacjentów z częstymi i uporczywymi epizodami migreny oraz u chorych ze złą tolerancją lub przeciwwskazaniami do stosowania tryptanów (choroba wieńcowa, przebyty zawał serca lub udar mózgu, niekontrolowane nadciśnienie tętnicze). W prewencji tej jednostki napadów migrenowych zalecanymi lekami są beta-blokery (np. propranolol), leki przeciwdepresyjne oraz przeciwpadaczkowe. Leczenie pod kontrolą lekarza prowadzi się do 6 – tygodni, a jeżeli jest wystarczająco skuteczne to kontynuuje się przez minimum 6 – miesięcy. Pod koniec roku 2011 zostaną w Polsce zarejestrowane gepanty - które zastąpią tryptany i przeciwskazania do stosowania podane wyżej nie będą obowiązywały, co zwiększy grupę odbiorców.
Trzecia ścieżka terapeutyczna
, to uświadomienie choremu, że migrenowe bóle głowy nie zagrażają jego życiu. Chory powinien być edukowany, wielu epizodów napadowych można bowiem uniknąć, minimalizując czynniki prowokujące ból głowy np. niektóre pokarmy lub napoje, drakońskie diety, nieregularności snu itp. – czyli konieczne jest prowadzenie zdrowego stylu życia.         To bardzo ważna ścieżka terapeutyczna dla bólu migrenowego !
W USA zarejestrowano toksynę botulinową do stosowania w profilaktyce migreny przewlekłej. W Polsce nie ma jej jeszcze w rekomendacjach, ale to tylko kwestia czasu. W terapii migreny przewlekłej, z bardzo częstymi napadami i bólami głowy występującymi ponad połowę dni w miesiącu będą rekomendowane wstrzyknięcia tego preparatu w obszarze głowy i szyi. Zadaniem toksyny botulinowej jest w tym przypadku hamowanie uwalniania neurotransmiterów zarówno na poziomie obwodowego jak i ośrodkowego układu nerwowego. Aktualnie ten preparat jest zalecany dla bólu głowy typu migrena przewlekła, natomiast prowadzone są badania nad jego skutecznością w klastrowym bólu głowy. Natomiast dla bólu głowy typu napięciowego okazał się nieskuteczny.
>>> ból głowy typu napięciowego
jest bólem o stosunkowo niewielkim natężeniu, ma charakter uciskowy, jest obustronny i nie nasila się pod wpływem zwykłej aktywności fizycznej, nie towarzyszą mu dodatkowe objawy (nudności, wymioty, złe samopoczucie), trwa od 30 minut do kilku dni. W postaci przewlekłej może występować codziennie przez miesiąc lub dłużej.Leczenie bólu głowy typu napięciowego jest trudne. Doraźnie stosuje się niesteroidowe leki przeciwzapalne, ale nie można ich przyjmować często, bo powstanie jeszcze większy problem w postaci bólów głowy z nadużywania leków przeciwbólowych. Do leczenia profilaktycznego stosuje się leki przeciwdepresyjne (najbardziej skuteczne są amitryptylina i opipramol  lub oksazepam oraz klonazepam – których nie można stosować ponad 4 tygodnie, bo istnieje możliwość uzależnienia.
Najlepsze skutki lecznicze bólu typu napięciowego daje leczenie niefarmakologiczne:  psychoterapia, techniki relaksacyjne, oraz biofeedback.
>>> trójdzielno-autonomiczne bóle głowy,
ilustracja-bolu-glowybędące następstwem pobudzenia układu przywspółczulnego oraz współczulnego i nerwu trójdzielnego (klasterowy ból głowy, napadowa hemikrania, krótkotrwały jednostronny ból głowy o typie neuralgii z przekrwieniem spojówek i łzawieniem).
Najczęstszy z nich -klasterowy ból głowy, występuje  głównie u mężczyzn.  Objawy to co najmniej 5 napadów bólu w okolicy oczodołowej, nadoczodołowej lub skroniowej trwających bez leczenia 5-180 minut, z łzawieniem oka po stronie bólu, uczuciem zatkania lub wycieku z nosa  także po stronie bólu, wzmożeniem potliwości twarzy, zwężeniem źrenicy i możliwym obrzękiem powieki. Napady występują głównie w nocy,  a okres bólowy (klaster) to zwykle zima i lato.
Pomimo, że są to bóle silniejsze niż migrenowe to rozpoznanych chorych jest niewielu ze względu na trudności rozpoznania. Wiele osób przez lata nie ma postawionej prawidłowej diagnozy i są leczeni jakby mieli migrenę lub ból głowy typu napięciowego –  czyli nieprawidłowo i nieskutecznie. Młodzi lekarze lub specjaliści z małym doświadczeniem nie zawsze są pewni rozpoznania, boją się czy u podłoża bólu głowy nie tkwi przyczyna organiczna – np. tętniak lub guz mózgu i pogłębiają diagnostykę wydłużając ją w czasie. Bóle typu klasterowego, jak wszystkie bóle trójdzielno-autonomiczne, są jednostronne – występują zawsze po tej samej stronie, w okolicy czołowo – skroniowej lub oczodołowej, a poziom bólu w skali 1-10 oceniany jest na 10, podczas gdy migrenowy na 5-7.Towarzyszą im wspomniane dodatkowe objawy, w tym łzawienie czy zaczerwienienie oka po stronie bólu. Klasterowy ból głowy leczy się doraźnie zwalczając napad (mało skutecznie) oraz przerywając klaster. Postępowaniem z wyboru w trakcie napadu jest inhalacja czystym tlenem, ewentualnie podanie ergotaminy lub bardziej skuteczne iniekcje podskórne sumatripanu. Najbardziej skuteczna i racjonalna jest profilaktyka z zastosowaniem steroidów oraz węglanu litu i topiramatu (tu konieczny jest specjalistyczny monitoring medyczny ).
>>> inne bóle głowy 
(np. samoistny ból głowy przypominający pchnięcie nożem, kaszlowy, wysiłkowy, związany z aktywnością seksualną, śródsenny, samoistny piorunujący, ciągły połowiczy ból głowy, codzienny ból głowy).
Więcej o innych bólach występujących u człowieka możesz dowiedzieć się na tej stronie.
Tutaj możesz poznać: Sekrety zdrowego odżywiania. 

poniedziałek, 11 lipca 2011

Zakażenie układu moczowego.

Częste wizyty w toalecie, pieczenie okolic intymnych podczas oddawania moczu oraz bóle w podbrzuszu to najczęstsze objawy zakażenia układu moczowego[1] – choroby, która dotyka przede wszystkim kobiety[2]. Dlaczego płeć piękna jest szczególnie narażona na tę nieprzyjemną dolegliwość? Głównym powodem jest przede wszystkim nasza budowa anatomiczna: cewka moczowa kobiety ma jedynie 4 – 5 cm długości (podczas, gdy długość cewki moczowej mężczyzny wynosi od 18 do 24 cm). Dlatego to właśnie u kobiet drobnoustroje z większą łatwością przenoszą się do pęcherza a stamtąd moczowodami nawet do nerek[1]. Według najnowszych badań ponad połowa Polek uważa, że zapalenie pęcherza moczowego jest dolegliwością wstydliwą, którą często się ukrywa i o której trudno jest mówić[2]. Tę sferę tabu stara się przełamać akcja ,,Kobiece sprawy – nasze sprawy”, mająca na celu uświadamianie Polek o konieczności regularnych badań oraz świadomości dotyczącej sfer intymnych.
            Kobiety bardzo często cierpią w samotności i choć trudno w to uwierzyć, krępują się opisać swój problem farmaceucie, nie mówiąc już o wizycie u lekarza. Zakażenie układu moczowego, chociaż bardzo dokuczliwe, prawidłowo leczone nie jest niebezpieczne. Stosując ustaloną przez lekarza kurację dość szybko pozbędziemy się nieprzyjemnych objawów. Musimy jednak pamiętać, że podstawowym błędem popełnianym przez kobiety w trakcie kuracji jest przedwczesne odstawianie leków. Doprowadza to bardzo często do uodpornienia się bakterii na środki zawarte w leku, a w efekcie do nawrotu choroby. Nie każda z nas wie, że nieleczone zakażenie układu moczowego doprowadzić może do przewlekłego zapalenia dróg moczowych, a nawet odmiedniczkowego zapalenia nerek.[3] Dlatego nie bagatelizujmy pierwszych objawów i jeśli tylko zauważymy u siebie pierwsze oznaki, nie wahajmy się udać do specjalisty.
Na szczęście możemy podjąć kroki w celu uniknięcia zakażenia układu moczowego. Profilaktyka w tego typu schorzeniach jest bardzo ważna szczególnie, że zakażenie układu moczowego jest dolegliwością niezwykle częstą oraz bardzo bolesną[4]. W ramach prewencji stosować możemy preparaty zawierające substancję czynną o nazwie Liofilizat OM-89 stymulujący ogólną odporność organizmu[5].
Przestrzegając kilku prostych zasad i stosując się do zaleceń lekarza bardzo  prawdopodobne, że uda nam się uniknąć tego  przykrego schorzenia.